piątek, 12 września 2014

Roździał 1

Lecieliśmy samolotem około 6 godzin. Kiedy wylądowaliśmy czekała już na nas ciocia. Ździwił mnie ten wiejski krajobraz był przepiękny pełen zieleni. Pomyślałam wtedy ,że może nie będzie tam aż tak źle. Nasza ciocia była kobietą o blond włosach do ramion i brązowych oczach.Miała 35 lat. Była wysoką osobą w końcu miała ok. 168cm. Oto jej zdjęcie które widniało w kontaktach w moim telefonie.




Jest to zdjęcie zrobione w dniu ślubu moich rodziców. Od lotniska jechaliśmy 20 min. aż w końcu dojechaliśmy do niewielkiego 2 piętrowego domu na obrzeżach wsi zwanej Oldcast.Kiedy weszłam do domu ujżałam skromne wnętrze kuchnię połączoną z salonem i barek gdzie jedzono posiłki.Domysliłam się gdyż stały tam krzesła.Ciocia zaprowadziła nas na górę do swoich pokojów.Najpierw zaprowadziła Toma do jego pokoju powiedziała ,że jego pokuj będzie niedalleko jej.Dlatego ,że wie jak lubi rozrabiać.Natomias Chris dostał pokuj po 2 stronie korytarza.Zanim się spostrzegłam ciocia stałaj już przy mnie.Nagle powiedziała:

-Twój pokuj specialnie zostawiłam na koniec bo jestem ciekawa jak zareagujesz i mam nadzieję ,że ci się spodoba.-wskazała na drzwi na końcu korytarza.-Ja już muszę iść robić obiad.

-Ok-odpowiedziałam.

Poszłam w stronę dzwi przekręciłam gałkę i to co tam ujrzałam było niesamowite.Ściany były w moim ulubionym kolorze czyli w fiolecie.Był tam kominek i duże białe łużko z kolorowymi poduszami i biurko na którym leżały wszystkie rzeczy potrzebne do szkoły.Była tam też 40 calowa plazma,biała kanapa i przezroczysty niewielki stół z białymi nużkami.Nagle do pokoju weszła ciocia:

-Jak podoba się pokuj?- zapytała

-Jest niesamowity. Sama go urządzałaś? Naprawdę?

-Tak.

-Nie do wiary.

-Wiedziałam ,że ci się spodoba.Otwierałaś już tamte drzwi ?

-Nie ,a co tam jest?

-Otwórz ,a się przekonasz.-Zajrzałam tam i zobaczyłam pełną bardzo fajnych ciuchów garderobę.

-Naprawdę to wszystko dla mnie?-zapytałam niepewna.

-Tak. Miałam nadzieję ,że ci się spodoba.

-I dobrze myślałaś ciociu.-kiedy to powiedziałam ciocia uśmiechnęłasię do mnie.

-Choźmy już na dół na obiad. Bo nie chcę żeby twoi bracia zrobili coś głupiego w kuchni.

KIedy zeszłysmy na dół oni siedzieli przy stole tak spokojnie jak nigdy.Ale ja nie wieżyłam w ich niewinność.

Prolog


 Nazywam się Casydy Wild i mieszkam w Malibu w Kalifornii.Mam 16 lat.Mam 170cm wzrostu.Jestem brunetką o długich włosach.Mieszkam w Malibu z mamą i dwujką braci Tomem i Chrisem.Tom ma 12 lat ,a Chris 14.Jestem szczęśliwą nastolatką bo chodze do najleprzej szkoły w Malibu ,ale jednak rodzice mają ze mną trochę kłopotu. Gdyż często kłucę się z nauczycielami na temat edukacji. Ponieważ lubię mieć rację. Pewnego dnia rodzice pojechali do Los Angeles na premierę filmu w którym grali. Wyjechali około godziny 5:00 po południu zostawiając nas z babcią. Lecz los tak chciał ,że w samolocie zabrakło paliwa i samolot się rozbił. Moi rodzice nie przerzyli tego i zgineli. W sądzie rostrzygnął się spór kto ma przejać opiekę nademną i moją dwujką braci. Babcia z dziadkiem starali się o opiekę nad nami. Lecz sąd wolał przyznać opiekę naszej cioci która mieszkała na wsi niedaleko nowojorskiego miasta Buffalo. Pomyślałam ,że już gorzej być niemorze ,ale dopiero po kilku minutach przypomniałam sobie ,że będę musiała porzucić przyjaciół i moją ukochaną szkołę. Mimo protestów musiałam uledz gdyż taka była decyzja sondu.

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Hejka wszystkim. Mój blog jak już wiecie będzie zawierał opowiadania miłosne. Będą to opowieści pisane przeze mnie. Mam nadzieję ,że moja pierwsza historia pod tytułem "Nastoletnia miłość" wam się spodoba. Prolog tego opowiadania pojawi się już wkrótce. Więc obserwujcie mojego bloga i do następnego posta.